Zadajecie sobie czasem pytanie: „Czy Święty Mikołaj istnieje naprawdę?”. Gwiazdeczki chcąc rozwiać wszelkie wątpliwości poczyniły ku temu pewne detektywistyczne działania. Bardzo sprytnie, aczkolwiek mało skutecznie chciały go podejrzeć. Zostawiły więc na parapecie sali własnoręcznie „narysowane” listy, mleczko i oczywiście ciasteczka. Rano zastały tylko okruszki, pusty kubeczek i kartkę z podziękowaniem, ale nikt oprócz Żółwicy Jadwigi Mikołaja nie widział, a ta nie chciała przemówić ludzkim głosem, może to jeszcze nie ta pora 🙂 Jednakże dzisiejszego ranka na parapecie znalazły prezent z Laponii oraz elektroniczny list. Tak to sam Święty pofatygował się i nagrał film video, w którym rozwiał wszelkie wątpliwości na temat swojego istnienia. Zdradził kilka tajemnic, pochwalił Gwiazdeczki, które znalazły się na jego liście grzecznych dzieci, były tam nawet ich zdjęcia z pobytu w przedszkolu, a to już niezbity dowód, że jednak cały czas je obserwował 🙂 Nikt już chyba nie wątpi w jego istnienie, chociaż jeszcze nie wiemy co nam powie w Wigilię Jadwiga? Dziękujemy Mikusiu za wspaniałe upominki i dzień pełen wrażeń 🙂
